dzikowski.github.io

Piszę o IT po polsku, więc z góry przepraszam za zagęszczenie kolokwializmów, ale co w angielskim brzmi naturalnie, w polskim często nie ma nawet odpowiedników.

Geecon 2016

Miałem okazję być tylko dwa dni na tegorocznym Geeconie w Krakowie (wczoraj i przedwczoraj), ale sporo widziałem i kilkoma przemyśleniami chętnie się podzielę. Kilka (niestety raczej a few niż few) prezentacji było takich, które kompletnie nic nie wniosły do mojego życia, ale o nich nie będę wspominał. Napiszę o tym, czego ciekawie się słuchało, o tym czego się dowiedziałem i o tym, czego koniecznie muszę spróbować.

Geecon 2016

Event Sourcing i F.I.S.H

Bardzo fajnie słuchało się prezentacji Grega Younga A Decade of DDD, CQRS, Event Sourcing, o… Event Sourcingu. Prezentacja była bardzo ogólna, przeglądowa z wątkami historycznymi, ale podana bardzo ciekawie i ze sporą liczbą anegdotek.

A potem chyba jeszcze lepsza była druga prezentacja, która ostatecznie była o tym, że często programujemy, zajmując się dość wysoką abstrakcją, nie mając jednocześnie pojęcia o tym, co się dzieje pod spodem – przez to możemy się czasami na różnych rzeczach przejechać. W zasadzie główne dwa wnioski z tej prezentacji to co, że warto się zainteresować, jak pod spodem działa ta abstrakcja i F.I.S.H.

F.I.S.H., czyli ciekawy akronim, raczej nie wprowadzony przez Grega Younga, ale służący w prezentacji do ilustracji tego, że failures (albo bugi, incydenty itd.) zawsze się zdarzają i nie jest to nic nadzwyczajnego. Po prostu trzeba sobie z nimi radzić i pamiętać o F.I.S.H.

HDD i SSD

Bardzo techniczna prezentacja Tomera Gabriela How shit works: Storage zaczęła od się od wykresu, który pokazywał, że zapis do MySQL czasami trwał poniżej milisekundy, a czasami ponad dziesięć sekund. Potem pojawiło się nawiązanie do Grega Younga, że często nie znamy tego, co się kryje pod abstrakcją, na której pracujemy i zeszliśmy bardzo głęboko, bo do technicznych szczegółów, jak działają dyski HDD i SSD, i w jaki sposób to może wpływać na wydajność aplikacji.

Testing Journey

Na prezentację o testowaniu zdecydowałem w ostatniej chwili, myśląc, że i tak nie ma nic ciekawszego w tym czasie. Okazało się, że John Smart mówi bardzo ciekawie i pokazuje sposób, który faktycznie może dość mocno uporządkować pisanie testów. W prezentacji Take me on a journey - the next step in automated testing practices na slajdach w zasadzie to samo, co tutaj, więc zachęcam do przeklikania.

(Nawiasem mówiąc, ciągle się zastanawiam, czy John Smart ma jakieś powiązania z Johnem Pretty, który robił w tamtym roku prezentację na Scalarze).

DevOps

Po Self-Healing Systems Victora Farcica też było widać, że prezentujący bywał już na niejednej konferencji. Prezentacja to był w zasadzie taki przegląd różnych zagadnień i narzędzi DevOps, od zarządzania kontenerami, poprzez monitorowanie, aż do recovery. Ciekawie opowiedziana prezentacja pokazująca różne aspekty DevOps i zachęcająca do kupna książki Farcica, która pewnie zgłębia poruszane treści (i wydaje się mieć bardzo dobre recenzje na Amazonie).

Kucyki

Słyszeliście o języku Pony? W Pony jest bardzo duży nacisk na aktorów, są tego samego rodzaju obywatelem, jak klasy, a w dodatku potencjalne błędy w programowaniu wielowątkowym wykryje wam kompilator. Prezentację robił Jarek Pałka, który bawi się tym językiem od listopada zeszłego roku, a mam też kolegę, który pisze plugin do IntelliJ, wspierający Pony. Może warto się zainteresować?

Funkcyjnie w przeglądarce

Elm. Nie mam pojęcia, dlaczego tak mało ludzi było na tej prezentacji. Fiński front-end developer opowiadał o tym, że jeden z największych fińskich portali informacyjnych, po eksperymentach z różnymi frameworkami, przepisali na Elma, czyli język funkcyjny, kompilowany do JavaScriptu. Wcześniej nigdy nie słyszałem o Elm, ale zainteresował mnie na tyle, że chętnie bym sobie pogrzebał.

Ansible

Rozwiązanie, które koniecznie muszę spróbować. Chodzi o bardzo prostą, a jednocześnie powerful automatyzację wykonywania operacji na serwerach. Wystarczy lista serwerów i ich klucze SSH, żeby jedną komendą wykonać zdefiniowaną sekwencję operacji na serwerach. Na serwerach, na których – zaznaczmy – nic dodatkowego nie musi być zainstalowane, oprócz serwera SSH, który teraz jest chyba już wszędzie.

Prezentację o Ansible prowadził Michał Ostruszka z SoftwareMill. Była to mieszanka live coding ze slajdami, żeby pokazać najważniejsze rzeczy. Jak to chyba zawsze u Michała, przekaz bardzo klarowny i tak poukładany, że jednocześnie można się sporo dowiedzieć i słucha się tego bardzo miło.

Po tej prezentacji mam w planach przepisanie trochę mojego Continuous Deployment w GitLabie, tak, żeby zrezygnować z Git-Auto-Deploy, które sobie działa na serwerze i czeka na git web hooki, a zamiast tego wywoływać udpate aplikacji przez Ansibla.

Zainteresowanych odsyłam do stronki Ansible.